Programów do sterowania jest całkiem sporo. Z linuksów to polecam voyage-mpd albo moją samoróbkę, do której ciągle nie napisałem instalatora, ale rozszerzam funkcjonalność. Możemy to rozwiązać ale daj odezwij się na priv. Jeśli chodzi o komputerek. to może być jakiś terminal hp za wyjątkiem tych z procesorem firmy transmeta.

Na pewno każdy stawał przed trudnym pytaniem: Jaki komputer kupić? Czy gotowy,a może samemu wybrać komponenty? Jeżeli tak to, jakie? Czy to trudne? Ile to kosztuje? Mój poradnik skierowany jest do głównie do osób początkujących, ale nie tylko. Każdy kiedyś przecież potrzebował pomocy w tej sprawie :)Na początek ogólnie...Po pierwsze najlepiej złożyć zestaw samemu. Będziemy mieli te części, które my chcemy a nie te, które chce dany sklep lub producent. Wtedy uzyskamy pewność, że wszystko będzie dobrze dobrane bez żadnych sytuacji typu niemarkowy zasilacz. Po za tym na przykład część komponentów jest ok, ale np. karta graficzna jest dla nas za słaba, albo nie odpowiada nam wygląd obudowy. A w składaku wszystko mamy według naszego gustu i upodobania. Sami przecież wiemy, co nam się drugie złożenie takiego zestawu nie jest trudne. Poradziłoby sobie z nim większość użytkowników. Jeżeli jednak nie czujemy się na siłach, części może nazłożyć sklep komputerowy np. Komputronik czy Media Expert za około 50,60 zł. Można również powierzyć to zadanie znajomemu, który się na tym trzecie składak wcale nie jest droższy od gotowego kompa, a nawet jest tańszy. W Internecie można poszukać części, które są tańsze niż u konkurencji. Sami wiecie o co chodzi ;)KomponentyPŁYTA GŁÓWNA:Na pierwszy ogień idzie płyta główna. To na niej będziemy umieszczać większość podzespołów takich jak procesor, pamięć RAM itd. Płyta musi być wykonana w rozmiarze ATX(305mm x 244mm) lub miniATX(244mm x 244mm), jeżeli chcemy uzyskać dobrą wydajność. Mniejsze rozmiary są głównie stosowane w biurach, gdzie nie potrzeba wysokiej mocy, a komputer ma zajmować mało miejsca. Oprócz mocy płyta musi być funkcjonalna. To znaczy, że np. musi posiadać odpowiednią ilość złącz USB(zwykle jest ich 6-8). Dobrze, aby były usadowione w wygodnych płytę Gigabyte ze złączami USB i SATA 3, oraz złączami na pamięci to nowa wydajna płyta z bardzo dobrym chipsetem 790X. Płyta jest dobra do podkręcania komponentów. Model ten posiada gniazdo AM3 dla procesorów AMD która może przyjąć procesory potrzebujące nawet 140W mocy. Ma ciekawe i estetyczne wykonanie. Ceny około dla procesorów Intel (UWAGA!!! Alternatywy mogą okazać się droższe i ostatecznie przekroczyć cenę całkowitego zestawu w tym wypadku 3000 zł). Jest to płyta z tymi samymi parametrami, ale z gniazdem LGA 1156 i chipsetem Intel P55. Model to UD3 jest tańszy, ale może spowalniać PCI Express dwukrotnie: z 16x na 8x co ma bardzo negatywny wpływ na wydajność karty graficznej. Ceny wahają się od 620zł do elementem jest procesor. Jest to bardzo ważny element komputera, można rzec tego zestawu optymalnym rozwiązaniem będzie procesor AMD Plenom II x4. Procesor posiada 4 rdzenie, jest wydajny, tani, w marę dobrze się podkręca i nie pobiera astronomicznych ilości prądu. Ja gdybym kupował Phenoma II wybrałbym model 945 BOX. Wyposażony jest w 6MB pamięci cache, L3 wyprodukowany w technologii 45nm, taktowany zegarem GHz , nieźle się podkręca i pobiera tylko 95W energii, co na taki procesor jest bardzo dobrym wynikiem. Ceny to około 550zł. Dla porównania nieco wydajniejszy model 955 pobiera już 125W, czyli o 30 oczywiście procesor Intela gdyż tylko on pasuje do alternatywnej płyty. Dobrym rozwiązaniem będzie zakup Intela core i5 750. Ma 4 rdzenie 8MB cache, i dobrze się kręci. KARTA GRAFICZNAKolejny komponent w naszym zestawie. Jeżeli chcemy grać w gry, i mieć bezkompromisowe rozwiązania nie ma co żałować pieniędzy(oczywiście bez przesady) na wydajną kartę. Myślę, że do naszego zestawu dobrym wyborem będzie GeForce GTX jest to najnowasza karta, to warto ją kupić. Ma 896 MB pamięci GDDR3, szynę pamięci 448bit i rdzeń 216 iwykonany w technologii 55nm, itd. a dzięki temu bardzo dobrą wydajność w nowych grach i na full detalach. Ceny około 650zł: Jeżeli nie lubimy kart GeForce alternatywą jest trochę słabsza, ale też dobra HD4890. Posiada 1GB nowoczesnej pamięci GDDR5, szynę pamięci 256bit itd. Kosztuje około 730zł. ZASILACZBez zasilacza nie ma komputera. Niewielkie metalowe pudełko, które dostarcza prąd do wszystkich elementów komputera. Jakże ważne jest to, aby był markowy, jeżeli chcemy się nim cieszyć, a nie mieć tykającej bomby, która może w każdej chwili wybuchnąć uszkadzając przy okazji podzespoły kompa. Ciekawym rozwiązaniem jest zasilacz modularny. To taki, który ma odłączane kable, dzięki temu nie musimy potem „nurkować” w ich gąszczu. Ja polecam firmę OCZ szczególnie model ModxStream 600W Pro. Obsłuży on komputer pobierający max. 600W mocy, ma odłączane kable, jest cichy i wydajny. Serie ModXstream i StealthxStream są najlepszymi jakie oferuje OCZ. Tutaj alternatyw jest dużo. Na rynku mamy kilku producentów markowych zasilaczy: Chieftec, Tagan, Corsair, CoolerMaster, itd. Wybór pozostawiam wam, ale musicie pamiętać o mocy, 600W aby w przypadku późniejszej rozbudowy czy modernizacji komputera nie trzeba było dodatkowo zmieniać DVDNikt się chyba nie obejdzie bez nagrywarki DVD. W tym przypadku zasada jest prosta. Nagrywarka po prostu musi szybko nagrywać i odczytywać płyty, oraz zbytnio nie hałasować. Ja wybrałbym Samsunga SH-S222A, który spełnia powyższe wymogi. Kolega ma tą nagrywarkę i jest zadowolony. Co do alternatywy nie brał bym nic innego oprócz tego Samsunga, ale jak ktoś go nie lubi to może wziąć LG GH22NS50. Innych firm nie polecam. Dużych różnic cenowych nie będzie (5,6 zł), wiec z kasą nie powinno być źle. DYSK TWARDYO dysku też nie trzeba dużo mówić. Tak samo ma być cichy i szybki. Tu również warto sięgnąć po Samsunga, najlepiej wybrać model F3. Wiele osób go poleca, zresztą mój kuzyn też ;) . Jeżeli zależy nam na ciszy warto wybrać opcję 5400 rpm. Kuzyn kupił właśnie taką wersję i nie odczuł różnicy od swojej poprzedniej Barracudy 7200rpm. Na dzisiaj wiele osób decyduje się na wybór dysku o pojemności 500GB. Jednak ja kupiłbym 320GB. Sam mam tyle w obecnym komputerze i wykorzystałem dopiero około 40%.Jeżeli nie chcemy Samsunga możemy wybrać WD, albo Seagate, choć z własnego doświadczenia nie polecam tej ostatniej. Dysk WD Caviar Se16 jest również nie najgorszym dyskiem ma 500GB pojemności i 16 MB pamięci RAMPamięć potrzebna do pracy procesora. Na dzień dzisiejszy najlepiej kupić 4GB tej pamięci. Jeśli chodzi o standard to DDR3, gdyż DDR2 jest wolniejsze, nie pozwala wykorzystać w pełni mocy nowych procesorów, i po prostu odchodzą w zapomnienie. Dobrze wybrać niskie timingi ( opóźnienia) najlepiej CL7 ewentualnie CL8 i taktowanie minimum 1333 MHz. Ja wybrałbym Patriot PGS AMD PGS34G1600LLKA. Są to pamięci 1600 MHz, mają timingi CL7 (7-7-7-20), a to zapewnia dobrą wydajność. Innym rozwiązaniem mogą być pamięci Kingston,OCZ. Np. OCZ Gold Edition. OBUDOWAOstatni element, jaki nam został. Tu w 90% wybór należy do was. Nie wiem, jaki kto ma gust ;). Ciekawym rozwiązaniem jest ta, z przezroczystą boczną ścianką. Można zobaczyć elementy komputera podczas pracy. Jeżeli zależy nam na dobrze wentylowanej obudowie, wiele osób skłania się do produktu Gladius 600. Ma dużo miejsc na wentylatory w dodatku to polski produkt, także można wesprzeć naszych. No i ładnie poniżej to Aerocool PGS Vx-R. Wygląda bardzo chcemy pokręcać procesor przyda nam się solidne chłodzenie. Inaczej na zwykłym, producenta „nie poszalejemy”. Najlepszym rozwiązaniem będzie moim zdaniem Cooler Master TX3. Jest wydajniejszy i tańszy o polecanej przez wielu Scythe Katany 3. Nie można również zapomnieć o dobrej paście termoprzewodzącej np. Arctic Silver 5. PodsumowanieZa około 3000zł mamy wydajny komputer, który długo nam komponenty chciałem, aby były przyszłościowe, żeby nie trzeba było ich zamieniać np. już po roku. Niektóre rzeczy będą przydatne dopiero później, ale jeśli ktoś chce złożyć komputer już teraz, warto zaopatrzyć się w nie od razu. Tak jest np. w przypadku USB czy Sata 3. Ważne było też dla mnie, aby w przyszłości zestaw można było łatwo zmodernizować lub rozbudować. W wyborze części kierowałem się najlepszym (moim zdaniem) stosunkiem cena/jakość oraz dobrą części alternatywne, aby każdy mógł sobie wybrać to, co mu odpowiada lub też, jeśli miał niemiłe przeżycia z danym producentem. Oczywiście wcześniej zaznaczyłem, że mogą być droższe od tych, które ja kupowanie komponentów w zaufanych sklepach internetowych. Wiele osób decyduje się tam na zakupy: nadzieję, że pomogłem. Pozdrawiam!

W ekosystemie komputerów PC zasadniczo mamy trzy różne kategorie: komputery stacjonarne (w różnych formatach), laptopy i komputery All in One; te ostatnie są oddzielone od zwykłych komputerów stacjonarnych, ponieważ chociaż są to rzeczywiście komputery stacjonarne, sprzęt, w który są wyposażone, czyni z nich rodzaj pośredniego gruntu. W każdym razie jest
Od kiedy AMD wprowadziło do oferty układy Phenom, marka Athlonów, niegdyś flagowych produktów firmy, została zredukowana do tanich układów dla mniej wymagających użytkowników. Pozostały do dziś układami budżetowymi. Procesory te w aktualnej odsłonie są pochodną bezpośrednio układów AMD Ryzen typu APU. Stąd obecność układu graficznego Radeon Vega 3 oraz architektura Zen+ w przypadku rdzeni CPU. I chociaż dwurdzeniowy i czterowątkowy układ w 2019 roku nie brzmi zachęcająco, to warto pamiętać, że ten segment rynku wymaga nieco innej optyki niż zwykle – tu patrzymy przez pryzmat ceny. Konkretnie, przez cenę całej platformy. W skrócie bardzo dobrze wycenione Vega 3 daje sobie radę dość dobrze jak na integrę niskie TDP pasują do podstawki AM4 miały się nie podkręcać 😉 tylko dwa rdzenie podkręcanie jest ograniczone ograniczenie linii PCIe Obydwa Athlony, zarówno 220GE, jak i 240GE, to bardzo tanie procesory, które ucieszą osoby np. potrzebujące drugiego komputera, podłączonego pod TV. Ich możliwości się wystarczające do typowych działań multimedialnych. Jednocześnie dzięki niskiemu TDP można je bez problemu umieścić w małej obudowie. Jednocześnie widać wyraźnie, że czas dwurdzeniowych procesorów już przeminął. Platforma za około 1200 złotych Do testów trafiły dwa procesory: AMD Athlon 220GE oraz 240GE. Od pierwszego Athlona z tej linii różnią się taktowaniem, odpowiednio osiągając 3,4 GHz oraz 3,5 GHz. Wkrótce po premierze modelu 200GE okazało się, że procesor, który miał mieć (co wyjątkowe na AMD) zablokowany mnożnik, w praktyce daje się podkręcać na niektórych płytach głównych. Do testów pozyskaliśmy więc płytę MSI B450, która łączy dwie cechy: możliwość podkręcenia tanich Athlonów oraz niską cenę (inne modele znajdziecie w naszym rankingu płyt głównych AMD AM4). Tańsze płyty na chipsecie A320 nie nadają się do podkręcania, ale pozwalają zaoszczędzić około 80 zł. Przy założonym budżecie to dość duża oszczędność, więc już na starcie możemy zaznaczyć, że jeśli podkręcanie to nie jest coś, co chcecie robić, możecie śmiało skorzystać z tańszej płyty głównej. Chociaż i w naszej konfiguracji cena całego zestawu odpowiada wartości karty graficznej średniego segmentu. Dwa nowe Athlony a obok nich nieco mocniejszy CPU też od AMD – Ryzen 3 2200G (fot. Krzysztof Bogacki/CHIP) Platforma sprzętowa, którą wykorzystaliśmy jest bowiem bardzo oszczędna. Założyliśmy, że zmieścimy się w 1200 zł, a w konfiguracji musiał znaleźć się nośnik SSD oraz przynajmniej 8 GB pamięci RAM. Założenie udało się spełnić. Poza wymienionymi wyżej procesorami AMD Athlon i płytą MSI w zestawie znalazł się pojedynczy moduł DDR4-2666 MHz o pojemności 8 GB oraz nośnik SSD 250 GB SATA3. Do zasilenia takiego kompletu wystarczy nawet niezbyt mocny zasilacz. Chociaż my skorzystaliśmy z redakcyjnego zasilacza o znacznej mocy, to spokojnie wystarczy tu np. Chieftec GPA-350S8 350W kosztujący niecałe 130 złotych. Obudowa – kwestia gustu. W tym budżecie nie można jednak wybrzydzać i zapewne padnie na którąś z budżetowych konstrukcji. Zastosowana przez nas płyta główna wygląda dość efektownie (fot. Krzysztof Bogacki/CHIP) Wyliczmy więc koszt całej platformy. Za procesory, już z chłodzeniem, zapłacimy obecnie 299 złotych (Athlon 220GE) lub 331 złotych (Athlon 240GE). Ponieważ obydwa Athlony posiadają iGPU odpada nam konieczność zakupu karty graficznej. Płyta główna MSI B350 Tomahawk kosztuje obecnie 380 zł. Jeżeli nie zależy wam na podkręcaniu możecie spokojnie zaoszczędzić wybierając płytę główną tańszą nawet o 130 zł. Nasz wybór podyktowany był chęcią sprawdzenia możliwości OC. Cena pamięci RAM o pojemności 8GB i szybkości DDR4-2666 to aktualnie około 190 złotych. Do tego sięgamy po dysk SSD z niższej półki. My wykorzystaliśmy do testu nośnik Silicon Power 256 GB A55 kosztujący 139 złotych. Uzupełniamy to zasilaczem Chiefteca o mocy 350W (130 złotych). Tutaj przestrzegam przed sięganiem po tańsze produkty mniej uznanych marek. Zasilacz to niestety kluczowa, a często niedoceniana część komputera. Całość uzupełniamy obudową… to znaczy my tego nie zrobiliśmy. To już kwestia gustu. Jeżeli wybraliście płytę taką jak my, oraz mocniejszy z procesorów, to nieco przekroczyliście założony budżet. Jeśli ograniczyliście się do płyty na chipsecie A320 np. MSI A320M PRO-VH PLUS to zostanie wam jeszcze kilka wolnych złotówek. Czym są Athlony 2019? Sama budowa nowych Athlonów jest dość ciekawa. To właściwie AMD Ryzen zredukowany do jednego bloku CCX, zawierającego dwa rdzenie. Tym samym te niskobudżetowe procesory mogą pochwalić się podobnymi przymiotami co ich starsi kuzyni. Kluczowy w pojedynku z układami Intela będzie jednak zintegrowanego GPU z rodziny Vega. Niestety względem iGPU, które możemy znaleźć w Ryzenach, APU ta została ograniczona do ledwie trzech bloków CU, co oczywiście odbijać się będzie na wydajności. CPU ma do dyspozycji 4 MB pamięci cache L3. Pewną bardziej wyraźną wadą nowych Athlonów jest ich ograniczenie dotyczące linii PCIe. Na normalnych płytach głównych ograniczenie jest dość poważne – dla karty graficznej wynosi ledwie x4, a dla nośników NVMe tylko x2. Nie mamy też możliwości podkręcenia pamięci ponad oficjalny limit wynoszący 2666 MHz. W przypadku niektórych płyt głównych ograniczenie linii PCIe jest mniejsze. Na testowanej płycie mieliśmy do dyspozycji pełne PCIe x8 dla karty graficznej. To wystarczy. Łączenie tych procesorów z drogimi kartami i tak nie ma większego sensu. TDP wszystkich trzech dostępnych na rynku Athlonów, w tym obu dziś testowanych, wynosi 35 W. Cała platforma sprzętowa może kosztować mniej niż porządny smartfon (fot. Krzysztof Bogacki/CHIP) Biorąc pod uwagę niską cenę prezentowanych CPU, obecność zintegrowanego GPU oraz związanego z tym solidnego wsparcia dla obsługi odtwarzania video (w tym 4K HDR, chociaż obecnie są z tym wciąż pewne problemy na Netflix), procesory te znajdą swoje zastosowanie głównie w maszynach biurowych oraz domowych komputerach do multimediów. Sprawdzimy ich wydajność także w grach, chociaż tu nie spodziewamy się rekordów 😉 Podkręcanie Athlona 220GE i 240GE Sprawdziliśmy też jak to jest z tą „niepodkręcalnością” Athlonów. Jak się okazuje, nowe procesory AMD dają się podkręcać, chociaż nie są w tym względzie rekordzistami. Problemem nie jest nawet wyglądający dość niepozornie układ chłodzenia – wbrew pozorom zapewnia on dość skuteczne odprowadzenie ciepła. Zastosowanie lepszego coolera spowoduje właściwie tylko jedną korzyść – może być ciszej. By podkręcić nowe Athlony wskazana jest płyta na chipsecie B350 lub B450, najlepiej MSI, ponieważ ten producent dokonał specjalnych zmian w BIOS-ach swoich płyt. Do chłodzenia użyliśmy standardowego układu znajdującego się w zestawie z obydwoma jednostkami. Zastosowanie tu używanego przez nas zwykle coolera produkcji Thermaltake byłoby niczym strzelanie z armaty do komara (fot. Krzysztof Bogacki/CHIP) Co do samego podkręcania, to udało się nam osiągnąć 4,2 GHz na modelu 240GE, a 4,1 GHz na 220GE, ale nie ma właściwie większej różnicy między tymi chipami. Całkiem możliwe, że uda się trafić na sztukę 220GE lepszą niż przeciętny 240GE. Wyniki testów podkręconego Athlona 240GE zamieściliśmy poniżej, razem z wynikami uzyskanymi na standardowych ustawieniach. Niemal 4,2 GHz uzyskane na Athlonie 240GE to dobry wynik. Procesor nie stał się przy tym szczególnie gorący. Prawdopodobnie ta właśnie częstotliwość oznaczała koniec jego możliwości niezwiązanych z termiką. Wydajność czyli co potrafi procesor tańszy od płyty głównej? „Testy wydajności procesora dwurdzeniowego i czterowątkowego w 2019 roku” – brzmi nieco jak okrutne znęcanie się nad jednostką, która nie ma prawa wybrnąć z tego obronną ręką. A jednak, w kontekście ceny, Athlony wykazują się całkiem przyzwoitą żwawością. Wydajność ogólna Najpierw sprawdzamy wydajność ogólną komputera. Wpływ na ostateczny rezultat ma tu wszystko, od CPU, przez RAM oraz iGPU, aż do nośnika danych. Dlatego też należy patrzyć na to całościowo. Jednocześnie zastosowana konfiguracja jest bardzo podobna do tego, co mogą wybrać potencjalni nabywcy maszyny w tym segmencie cenowym. Na pierwszy ogień idzie PCMark 10. Test autorstwa ULBenchmarks wykazuje, że maszyna, której pełna cena zawstydza większość współczesnych smartfonów ze średniej półki, radzi sobie całkiem przyzwoicie. Wynik uzyskany przez nasz komputer testowy z procesorem AMD Athlon 220GE, pracującym na standardowych ustawieniach. Rezultat maszyny testowej z podkręconym do 4,1 GHz Athlonem 220GE. Wynik w PCMark 10 uzyskany z Athlonem 240GE pracującym na standardowej częstotliwości. Podkręcony do 4,2 GHz Athlon 240GE podniósł nieco ogólną wydajność komputera. Pamiętajmy jednak, że to tylko jedna składowa całej wydajności. Wyniki szczegółowe z podkręconym Athlonem 240GE. Widać, że przydałoby się nieco więcej RAM-u. Wydajność procesora Sprawdziliśmy także możliwości nowych procesorów w programach znacznie bardziej nakierowanych na wydajność samego CPU. Pierwszym, najbardziej przy tym oczywistym, jest Cinebench R15. Popularny benchmark ukazuje zarówno jednowątkową, jak i wielowątkową moc obliczeniową procesora. Wydajność uzyskiwana przez podkręconego 220GE (4,1 GHz) nie jest może oszałamiająca, ale całkiem niedawno podobną prezentowały procesory ze znacznie wyższego segmentu. Jak zobaczycie poniżej zysk uzyskany z podkręcania jest dość wyraźny. Jak widać, procesor Athlon 220GE osiąga 375 punktów w teście wielowątkowym, a jego nieco szybszy kuzyn 395 punktów. Różnica, jak widać, nieznaczna. Podkręcenie modelu 240GE do 4,2 GHz podnosi rezultat do 460 punktów. Wydajność jednowątkowa procesora jest nieco niższa, niż podobnych jednostek Intela. Podkręcanie nowych Athlonów daje realny wzrost wydajności. Sprawdziliśmy też jak nowe Athlony radzą sobie z renderowaniem 3D. Użyliśmy do tego Blender Benchmark, korzystający z kilku popularnych scen wykorzystywanych dotychczas do testowania wydajności. Test procesora w benchmarku opartym o Blendera ukazuje jasno, że Athlony nie są jednostkami o dużych możliwościach. Bronią się jednak ceną. Wydajność układu graficznego Radeon Vega 3 GPU zintegrowany w Athlonach 220GE i 240GE to ten sam układ co w Ryzenach 3 2200G i 5 2400G, tyle, że „nieco” obcięty. Zamiast 8 lub 10 bloków CU mamy tu do dyspozycji tylko trzy, a tym samym wydajność jest znacząco zredukowana. Nie zmienia to jednak faktu, że zintegrowany układ graficzny AMD, tradycyjnie już, nie daje szans integrom Intela. „Niebiescy” robią bardzo dobre procesory, ale ich układy graficzne mają zwykle skąpe możliwości. Sprawdzamy więc co potrafi procesor i jego zintegrowana Vega 3 w syntetycznych testach symulujących zastosowanie w grach. Na pierwszy ogień idzie oczywiście 3DMark. Ponieważ testowany CPU i jego karta graficzna to absolutny low-end postanowiliśmy uruchomić nie tylko w miarę nowy Time Spy czy starszy, ale nadal wymagający Fire Strike, ale także testy przeznaczone właśnie do mniej zaawansowanych maszyn: Night Raid oraz Sky Diver. Wydajność uzyskiwana w testach skupionych na symulowaniu gier – tu nawet podkręcanie CPU nie daje wymiernej korzyści. Na kolejnej stronie sprawdzamy wydajność komputera w grach.
Ranking komputerów AiO: ASUS All in One V241 – komputer AiO do domu. MSI All in One PRO AP241 – komputer AiO do biura. Lenovo IdeaCentre AIO 3-24ITL – komputer All in One do nauki. Apple iMac 27″ 5K Retina – najlepszy komputer AiO. Dell Optiplex 7400 AIO – bardzo dobry komputer All in One do pracy. 1 godzinę temu, Dark_Moon napisał: I chłodzenie cieczą. Ma płytę i procesor nowszej generacji a więc wydajniejsze, Procesor ma 2 rdzenie więcej. Ma dodatkowo (oprócz talerzowego) dysk SSD, którego nie ma w tym zestawie co ty podałeś. Posiada chłodzenie cieczą. Szyba w obudowie ze szkła hartowanego w tym twoim zwykłe pleksi. Procesor można również przetaktować. Pamięć DDR4-2400 w twoim tylko 2133. Warto dopłacić te 600 zł. I lepszy zasilacz W takim razie dzięki wielkie za pomoc. Rzeczywiście warto dopłacić te 600 zł. Poprzeglądam jeszcze więcej kompów, może uda się jeszcze coś lepszego za taką cenę znaleźć. Godzinę temu, MasterYoghourt napisał: Ten komp co zaproponował @Dark_Moon jest praktycznie w każdym aspekcie lepszy od tego co ty wybrałeś. Super. Dzięki wam obydwu za pomoc. Może przeraziła mnie na początku cena dlatego na niego nie zerknąłem ale rzeczywiście to tylko 600 zł różnicy. Jeszcze jedno pytanko jak się ma karta graficzna GeForce GTX 1070 do GeForce GTX 1070 Ti ? Przypuszczam, że ta druga jest lepsza ale jaka tak naprawdę jest między nimi różnica ? EDIT: Sorry za post za postem ale znalazłem jeszcze jeden komputer i byłbym wdzięczny jakbyście obydwa te PC ze sobą porównali: #1: #2: Obydwa są w bardzo podobnej cenie jednak, który z nich jest lepszy i dlaczego? Jeszcze raz dziękuję wam za pomoc. Edited May 1, 2018 by Ganker
1.Który z tych komputerów jest tanszy?1 komputer: cena netto 2550 zł + 23% VAT2 komputer: 3075 zł (w cenę wliczony 23% VAT)Proszę o obliczenia :). Question from @elery - Gimnazjum - Matematyka
Niespodziewanie, podczas konferencji WWDC 2022 Apple zaprezentowało dwa laptopy z nowym procesorem M2! Sprawdzamy, który z nich będzie lepszym wyborem! Większość z nas spodziewała się premiery nowego MacBooka Air na konferencji WWDC 2022. Jednak Apple zaskoczyło wsystkich odświeżając również 13-calowego MacBooka Pro - jest to komputer, którego design zobaczyliśmy pierwszy raz w 2016 roku! Czy są jakieś kwestie, które przemawiają za zakupem tego laptopa? Sprawdzamy, czy lepiej postawić na nowy design, czy sprawdzone rozwiązania! AKTUALIZACJA Sytuacja z popytem na nowe MacBooki Air z M2 zaczyna się powoli stabilizować. Dziś musimy czekać już tylko 2-3 tygodnie na nasz nowy laptop. To nadal trochę czasu, ale spodziewaliśmy sięzdecydowanie większych opóźnień, Wygląda więc na to, że Apple udało się, przynajmniej częściowo, uporać ze swoimi problemami z dostawami na czas premiery swojego nowego laptopa. Zobacz również:Jaki monitor do MacBooka? Przegląd najlepszych propozycji dla Mac z Apple M2/M1/M1 Pro/M1 Max/M1 UltraApple straciło ważne ogniwo. iPhone już nigdy może nie być taki samPremiery Apple 2022 - urządzenia i usługi, jakie pojawią się w nadchodzących miesiącach Oczywiście nadal szybciej dotrze do nas nawiutki MacBook Pro M2, jeśli więc jesteśmy pod ścianą i szukamy nowego laptopa od Apple, jest to cały czas propozycja najszerzej dostępna. Wydaje się, że wiele osób skusiło się jednak na nowy design Aira i Pro M2 nie cieszy siędużym zainteresowaniem. AKTUALIZACJA W końcu możemy kupić nowego MacBooka Air z półek sklepowych - przedsprzedaż została zakończona. Niestety, tak jak przewidywaliśmy, już teraz możemy natknąć się na opóźnienia w dostawach najnowszych laptopów Apple. Zamówień przedpremierowych musiało być sporo, gdyż kupione dziś prosto od Apple komputery (o ile nie znajdziemy ich od ręki w sklepach stacjonarnych), dotrą do nas dopiero po 3-4 tygodniach. Ten czas oczekiwania jest taki sam dla każdej konfiguracji, co może dziwić - zazwyczaj podstawowe laptopy były dostępne zdecydowanie szybciej niż własne specyfikacje użytkowników. Trzeba jednak powiedzieć, że 3-4 tygodnie oczekiwania to nie taki zły wynik - przynajmniej w porównaniu do innych gorących premier Apple, gdzie zdarzały się momenty, że klienci czekali nawet kilka miesięcy na dostarczenie ich zamówienia. Co ciekawe, taki sam los nie spotkał nowego MacBooka Pro z M2. Ten komputer dostępny jest od ręki w jego podstawowych konfiguracjach, a indywidualne warianty potrzebują zaledwie tygodnia lub dwóch na dotarcie do rąk użytkowników. Może się więc okazać, że jeśli potrzebny nam jest nowy laptop na już, nie będziemy mieć w ogóle wyboru i naszym jedynym ratunkiem będzie MacBook Pro! AKTUALIZACJA W końcu nie musimy zdawać się na spekulacje i przecieki - Apple samo potwierdziło dzisiejszą datę rozpoczęcia przedsprzedaży nowego MacBooka Air. Nowy laptop będziemy mogli zamówić już dziś, 8 lipca od godziny Będzie to sprzedaż na bazie preorderów, a oficjalna dystrybucja ruszy już tydzień później - od 15 lipca. Fot. Apple Warto wspomnieć, że tym razem pośpiech może mieć sens. Apple od kilku miesięcy zmaga się z problemami logistycznymi, które skutkują dużymi opóźnieniami w dostawach. Pierwsze sztuki nowych MacBooków powinny być dostarczane bardzo sprawnie, ale nie ma takiej pewności co do kolejnych zamówień, gdy już premierowe stany magazynowe się wyczerpią. Jeśli więc bardzo zależy nam na nowym MacBooku Air - warto zamówić go już dziś po AKTUALIZACJA Dzięki nowym informacjom od MacRumors wiemy już, kiedy światło dzienne ujrzy najnowszy MacBook Air! Na WWDC Apple zapowiedziało, że laptop zostanie wprowadzony na półki w lipcu, jednak nie dostaliśmy konkretnej daty. Według publikacji, firma ma zacząć zbierać zamówienia przedpremierowe już 8 lipca, a akcja pre-orderowa potrwa tydzień. Oznacza to, że pierwsi szcześliwcy dostaną MacBooka Air M2 w swoje ręce już 15 lipca! Więcej informacji na temat nowego MacBooka Air, w tym dokłądną specyfikację i nowości w nadchodzącym laptopie, można też znaleźć w naszym artykule podsumowującym przecieki i oficjalne informacje na temat tego komputera. AKTUALIZACJA Już dziś Apple rozpoczęło przyjmowanie zamówień na nowego MacBooka Pro! Jeśli więc zdecydujemy się na zakup tego modelu, złożone dzisiaj zamówienie powinno do nas dotrzeć w dniu oficjalnej premiery - 24 czerwca. Jednak czy warto kupować 13-calowego MacBooka Pro z M2? Wiele osób nie jest zachwycona tym modelem, ale ja muszę przyznać, że jest dla mnie o wiele bardziej przekonujący niż MacBook Air - głównie ze względu na ekran o tradycyjnych kształtach, bez notcha. Aktywne chłodzenie to też duży plus - od przejścia na Apple Silicon, MacBooki już nie są tak głośne, jak odrzutowce, a dzięki wiatrakowi wyciśniemy z nowego procesora zdecytdowanie więcej, niż w pasywnie chłodzonym Airze. MacBook Air M2 vs. MacBook Pro M2 - wygląd Wygląd to zapewne największa różnica między dwoma najnowszymi przedstawicielami laptopów Apple. Nowy MacBook Air nawiązuje swoim designem do zaprezentowanych w zeszłym roku 14- i 16-calowego Pro. Jest bardzo cienki i płaski, ma wąską ramkę wokół ekranu, na górze której znajduje się notch z kamerą. W najszerszym miejscu laptop ma zaledwie 11,3 mm i waży 1,24 kg. MacBook Pro z kolei, mimo nowości wewnątrz, w ogóle nie różni się od swoich poprzedników, a jego design pamięta jeszcze 2016 rok. Ramki wokół ekranu są dość spore, szczególnie na górze, a jego podstawa delikatnie się zwęża przy krawędziach, nadając mu bardziej smukłego wyglądu. Mimo lat na karku laptop ten nadal może się podobać, jednak zdecydowanie nie wygląda już "świeżo". Ma on około 15,6 mm szerokości i waży 1,4 kg. MacBook Air M2 vs. MacBook Pro M2 - ekran MacBook Pro dysponuje wyświetlaczem 13,3 cala o rozdzielczości 2560 x 1600 pikseli i jasności 500 nitów. Air ma nieznacznie większy wyświetlacz - 13,6 cala i rozdzielczość 2560 x 1664 px, a jego jasność jest taka sama, jak u konkurenta. Głównym wyróżnikiem będzie tutaj sam design wyświetlacza. W Pro mamy szersze ramki, ale ekranu nie zakłóca notch. Odwrotnie jest w nowym MacBooku Air - ramki, szczególnie górna, są zdecydowanie cieńsze, jednak na górze ekranu pojawiło się wycięcie na kamerę. MacBook Air M2 vs. MacBook Pro M2 - specyfikacja techniczna Porównanie specyfikacji technicznej MacBooka Air i MacBooka Pro jest bardzo ciekawe - w końcu za ich działanie odpowiada dokładnie ten sam procesor. Jednakże laptopy dzieli kilka istotnych szczegółów, które mogą wpłynąć na to, który z nich wybierzemy do codziennej pracy. Jedną w ważniejszych różnic między laptopami jest ich układ chłodzenia. Air posiada chłodzenie pasywne - oznacza to, że bezie on zupełnie cichy, jednak jego procesor może nie być w stanie pracować na pełnych obrotach przez dłuższe okresy czasu. Z kolei Pro oferuje aktywne chłodzenie z jednym wentylatorem. Ma ono zapewnić stałą, najwyższą moc przez długi czas i nie pozwolić na przegrzewanie się układu. Drugą znaczącą różnicą jest także dostępny procesor. Co prawda oba komputery mają ten sam układ M2, jednak najtańszy MacBook Air kupimy z okrojoną wersją czipu, która oferuje tylko 8, zamiast 10, rdzeni GPU. Z kolei MacBook Pro w każdej konfiguracji dostaje pełną wersję najnowszego SoC. Warto także wspomnieć o baterii. MacBook Pro otrzymał nieznacznie większe ogniwo od swojego lżejszego brata. Oznacza to, że jego wytrzymałość będzie trochę lepsza - podczas gdy Air ma wytrzymać do 18 godzin bez ładowania, Pro powinien osiągnąć nawet 20 godzin. Elementem wyróżniajacym te dwa komputery jest też klawiatura - a raczej to, co ponad nią. 13-calowy MacBook Pro jest ostatnim komputerem Apple z Touch Barem, czyli dotykowym panelem umieszczonym w miejscu klawiszy funkcyjnych. Jeśli jesteśmy fanem tej funkcji, może to być ostatnia szansa na nowy komputer z dotykowymi przyciskami funkcyjnymi! MacBook Air M2 vs. MacBook Pro M2 - cena Kwestia ceny nowych MacBooków również jest bardzo interesująca. Najtańszy Air M2 kupimy za 6999 zł, z kolei najtańszy MacBook Pro M2 kosztuje 7499 zł. Jednakże w tych cenach Air otrzymuje okrojony procesor z 8-rdzeniowym GPU, a M2 w MacBooku Pro ma pełnoprawny, 10-rdzeniowy wariant. Jeśli dokupimy do MacBooka Air pełen wariant M2, zostawiając resztę na tym samym poziomie (8 GB RAM 256 GB pamięci), kosztuje on 7599 zł. Okazuje się więc, że tak samo wyposażony Air jest droższy od MacBooka Pro o tej samej specyfikacji! Jest to chyba pierwszy raz w historii Apple, gdzie wersja Pro jest tańsza od wersji Air. Sytuacja jest o tyle niespotykana, że Pro powinien być dodatkowo szybszy dzięki swojemu aktywnemu chłodzeniu. Sytuacja powtarza się na każdym szczeblu - jeśli wyposażymy MacBook Air w M2 z 10-rdzeniowym GPU, w każdej konfiguracji jest on o 100 zł droższy od porównywalnego MacBooka Pro! MacBook Air M2 vs. MacBook Pro M2 - który laptop kupić Po raz pierwszy stoimy przed naprawdę ciekawym dylematem - czy kupić (generalnie) droższy Air, czy też tańszy i wydajniejszy Pro? Odpowiedź może się wydawać oczywista - przecież Pro jest nie tylko tańszy, ale też szybszy, jak można go nie wybrać? Jednak wydajność to tylko jedna ze zmiennych, które powinniśmy brać pod uwagę przy wyborze laptopa. Air ma zdecydowanie ładniejszy i nowocześniejszy wygląd, ma też klawiaturę z prawdziwymi klawiszami funkcyjnymi, jest lżejszy i smuklejszy. Pro z kolei dłużej działa na baterii i nie posiada notcha, który może być irytujący dla oka, do tego dochodzą wspomniane benefity w kwestiach wydajności. Wybór jest naprawdę ciężki i zależy od tego, czego my osobiście potrzebujemy od laptopa. Na pewno każdy z tych komputerów będzie świetną opcją dla każdego!
\n\n \n \nktóry z tych komputerów jest tańszy

Dzięki specjalnym uszczelnieniom możliwa jest dodatkowa ochrona wnętrza komputera, zwłaszcza przed przedostaniem się wody lub pyłu. Przed wstrząsami i wibracjami chroni specjalny system zabezpieczeń, w który wyposażono napędy dysków twardych. Dzięki temu możliwa jest także doskonała ochrona laptopa przed upadkiem z wysokości.

Poradnik jak kupić komputer do firmy Wbrew pojawiającym się od kilku lat opiniom, że komputer stacjonarny odchodzi do lamusa, tradycyjne pecety mają się bardzo dobrze. Mało tego, w zeszłym, 2014 roku odnotowano znaczący wzrost ich wydawać się to dziwne, ale po raz pierwszy od kilku lat firmy sprzedające komputery stacjonarne odnotowały dwucyfrowe wzrosty sprzedaży. Zgodnie z danymi firmy IDC sprzedaż biznesowych komputerów PC w Europie Zachodniej wzrosła aż o 26,9%. Według analityków świadczy to wyraźnie o tym, że komputery typu desktop są wciąż podstawowymi narzędziami pracy w firmach, a obserwowany boom w znacznej mierze związany jest z wymianą starych maszyn pracujących jeszcze pod kontrola systemu Windows XP, dla którego Microsoft zaprzestał wsparcia. W związku z tą tendencją i przewidywanym, znacznym wzrostem zainteresowania komputerami stacjonarnymi warto przyjrzeć się jak wybrać odpowiedniego do potrzeb desktopa do podaje firma IDC, w drugim kwartale 2014, w regionie obejmującym Europę, Bliski Wschód i Afrykę nastąpił 10,5 procentowy wzrost sprzedaży komputerów PC. W tym czasie po siedmiu kwartałach znaczących spadków sprzedało się blisko 22 mln sztuk pierwsze – zastosowanieZanim zaczniemy zastanawiać się nad konfiguracją komputera warto przemyśleć do czego będzie on wykorzystywany i w jakim środowisku infrastrukturalnym przyjdzie mu działać. Nie ma sensu kupować wydajnego komputera do prac biurowych. Może się również okazać, że do większości zadań jakie stawiamy w firmie przed komputerami wystarczą bezdyskowe stacje (patrz: ramka „Nettop, czyli cienki klient”), albo wręcz terminale PC over IP. Z drugiej strony, zupełnie inne wymagania będzie miała stacja graficzna dla geodety, grafika czy w firmie wykorzystujemy sieć bezprzewodową WiFi, wówczas komputer taki musi być wyposażony w bezprzewodową kartę sieciową. Karta taka przyda się również w sytuacji, gdy komputer ma znaleźć zastosowanie np. w magazynie, do którego nie ma doprowadzonej komputerowej sieci przewodowej, tzw. sieci czy notebook Wybór tego, czy do firmy powinniśmy zakupić notebook czy komputer stacjonarny zależy od kilku czynników, ale przede wszystkim od tego na jakim stanowisku pecet będzie używany. Jeżeli komputer będzie używany przez pracownika, który swoje czynności wykonuje na miejscu w firmie, wówczas najlepszy będzie komputer stacjonarny, który jest tańszy, ma wyższą wydajność i jest bardziej niezawodny od notebooka. Łatwiej też wybrać konfigurację peceta, która będzie dostosowana do wykonywanych zadań. Jeżeli pracownik musi mieć dostęp do komputera poza godzinami pracy lub wykonuje swoje obowiązki w terenie, wówczas niezbędny okazuje się mobilny też zastanowić się jak długo będzie wykorzystywany dany komputer w firmie. Im dłuższy przewidywany czas funkcjonowania, tym lepsza powinna być jego konfiguracja sprzętowa tak, aby maszyna była w stanie obsłużyć przyszłe kilka mitówPonieważ również i na naszym rynku obserwuje się obecnie wyraźną tendencję do zastępowania składaków, przygotowany w całości przez firmy komputerami markowymi nie ma sensu zastanawiać się z jakich komponentów (np. modelu i producenta płyty głównej, dysku twardego pamięci RAM czy karty graficznej) powinien być wykonany komputer dla firmy. Nie istotna jest też jego możliwość rozbudowy – z wyjątkiem rozbudowy pamięci RAM czy wymiany dysku twardego. Komputer w firmie jest na tyle rzadko rozbudowywany, że w chwili podjęcia decyzji o jego rozbudowie i modernizacji w większości wypadków i tak nie będzie możliwości kupienia do niego odpowiednich komponentów. W takiej sytuacji bardziej opłacalna będzie wymiana komputera na nowy, a stary przenieść można do mniej wymagających raportu brytyjskiej firmy Mozy, średni wiek komputera stacjonarnego w Europie Zachodniej to ok. 5,5 roku. W Polsce wiek ten szacuje się na 7-10 lat. Większość firmowych komputerów pracuje wciąż pod kontrolą systemu Windows XP. Warto w tym miejscu też zaznaczyć, że decydując się na dany model markowego peceta i tak nie mamy większego wpływu z jakich konkretnie komponentów będzie on wykonany, dlatego przy wyborze należy skupić się na jego podstawowych parametrach techniczno-funkcjonalnych i takich wymaganiach jak długość gwarancji, szybki serwis na miejscu u klienta itp. Co więcej, komponenty różnych firm są pod względem technicznym do siebie bardzo zbliżone, oferując porównywalną jakość, parametry techniczne i funkcjonalność. Znaczące różnice występują dopiero w drogich, niewykorzystywanych w firmach modelach podzespołów przeznaczonych dla graczy i tam dobór konkretnego komponentu konkretnego producenta ma dopiero znaczenie. Na polskim rynku liderem w sprzedaży komputerów stacjonarnych jest firma HP. Sprzedała ona w pierwszej połowie 2014 roku ok. 61 tys. pecetów. Największy, bo 45% wzrost sprzedaży desktopów zanotowała zaś firma do biuraW praktyce kupując komputer biurowy przeznaczony do obsługi programów biurowych, maili i korzystania z Internetu, zwrócić musimy na typ procesora, ilość zamontowanej pamięci RAM, pojemność dysku twardego i dodatkowe podzespoły związane z przeznaczeniem komputera. W praktyce bardzo dobrym wyborem, jeśli chodzi o procesor, będzie któryś z desktopowych modeli układów Intel Core i3 lub procesorów z serii AMD A6 lub A8. Układy te są wyposażone w zintegrowaną kartę graficzną, która w zupełności wystarcza do zastosowań biurowych, a ich moc obliczeniowa pozwoli również swobodnie korzystać z tych maszyn za kilka lat. Komputer All-in-one W wielu wypadkach znacznie lepszym rozwiązaniem niż kupno komputera stacjonarnego umieszonego w typowej, pecetowej obudowie, do której podłącza się zewnętrzny monitor, klawiaturę i myszkę jest zakup komputera typu All-in-One. Wszystkie podzespoły w takim komputerze montowane są w obudowie, zazwyczaj dotykowego, monitora LCD. Pecet taki oferuje wydajność standardowego komputera, ale pozwala zaoszczędzić miejsce na biurku i zmniejszyć plątaninę kabli. Tego typu urządzenia z dotykowym ekranem doskonale sprawdzają się w salonach sprzedaży, punktach usług finansowych, bankach, punktach obsługi klienta, aptekach, sklepach czy kinach – wszędzie tam, gdzie pracownik każdego dnia obsługuje wielu przychodzących „z ulicy” chodzi o pamięć to dobrym wyborem jest obecnie 8 GB, które wystarcza do większości zastosowań, a absolutnym minimum są 4 GB. Z kolei dysk twardy powinien mieć pojemność od 500 GB do 2 TB w zależności od tego, jak dużo danych chcemy na nim analityków z firmy IDC komputer stacjonarny jest wciąż podstawowym narzędziem pracy w firmach, a obserwowane, gwałtowne wzrosty sprzedaży związane są z wymianą starych pecetów po zaprzestaniu wsparcia ze strony Microsoftu dla systemu Windows wyborem jest dysk o pojemności 1 TB. Przydatnym wyposażeniem komputera biurowego może okazać się nagrywarka płyt DVD±R/RW lub w szczególnych wypadkach płyt Blu-ray, jeżeli na tym typie nośników archiwizujemy w firmie jakieś dane. Natomiast zainstalowanie czytnika płyt DVD może się okazać przydatne (np. podczas instalacji oprogramowania), ale nie jest konieczne – komputer wszystkie niezbędne do instalacji pliki może pobierać z Internetu lub z firmowego serwera. Istotne znaczenie może mieć też wbudowany w obudowę czytnik kart pamięci Flash, jeżeli często z nich korzystamy. Taki wbudowany czytnik jest wygodniejszy w użyciu niż podłączany do niego zewnętrzne urządzenie czyli cienki klient W wielu wypadkach, zamiast komputera z twardym dyskiem można do firmy zakupić tzw. nettopy. Są to „okrojone” komputery pozbawione twardych dysków i w wielu wypadkach złączy USB. Wszystkie dane oraz środowisko użytkownika pobierane są serwera, ale programy wykonują się fizycznie na nettopie . Urządzenia tego typu stosuje się np. w punktach obsługi klientów czy w bankach ponieważ zapewniają większe bezpieczeństwo danych, uniemożliwiając ich skopiowanie czy zawirusowanie systemu. Coraz częściej spotkać też można urządzenia typu PC over IP. Są to jeszcze bardziej odchudzone, a przez to znacznie tańsze, urządzenia klienckie potrafiące jedynie wyświetlać na ekranie dane przesłane z serwera przez sieć i przesyłać informacje zwrotne wprowadzone przez użytkownika. Wszystkie programy wykonują się zaś wyłącznie na też wspomnieć, że obecnie każdy komputer stacjonarny wyposażony jest w znajdujący się na płycie głównej układ sieciowy LAN obsługujący standardy Ethernet 10/100/1000 Mbit/s. Komputer taki można więc bez problemu dołączyć do firmowej sieci LAN. Jeżeli jednak korzystamy z sieci bezprzewodowej, należy wówczas pamiętać o zamówieniu dodatkowej bezprzewodowej karty sieciowej, która nie standowi standardowego wyposażenia stacjonarnego peceta. Na polskim rynku wyraźnie widać tendencję do wypierania składaków przez komputery zależy nam, żeby komputer firmowy był nieco bardziej uniwersalny lub chcemy obrabiać na nim zdjęcia czy filmy wideo do celów marketingowych, wówczas warto zakupić maszynę z procesorem Intel Core i5 bądź AMD A10 lub AMD FX-6000, a nawet jeżeli jest to uzasadnione z układami Intel Core i7 lub AMD FX-8000/9000, oddzielną kartą graficzną oraz 16 GB pamięci RAM. Przydatny się może okazać wówczas też większy dysk – 2 TB będą wówczas rozsądnym minimum.
. 460 775 752 268 599 587 306 483

który z tych komputerów jest tańszy